Co {feng shui} ma do Twojego bałaganu?

with Brak komentarzy

Jesteś gotowa na porządki?
Chcesz sięgnąć do miejsc, które omijasz szerokim łukiem?
Uprzątnąć to, co najchętniej odkładasz na później?
Zróbmy to razem korzystając z mądrości feng shui.

…………………………………………………………………..

[bctt tweet=”Bałagan to fizyczna manifestacja decyzji, które odkładasz na później. {Christina Scalise}”]

Jeszcze całkiem niedawno, należałam do zbieraczy.

Uwielbiałam wycieczki na targi staroci, przechadzki po Ikea, internetowe sklepy wnętrzarskie.
Weekend bez zmian w moim domu był weekendem straconym.

Rzeczy przybywało, mało znikało, aż w końcu zabrakło miejsca na to, co najważniejsze.

Miałam też  jedno ulubione miejsce, do którego trafiały niechciane rachunki, rozliczenia, nieotwarte koperty, kolekcje świeczników, pojedyncze kolczyki, drobne monety, biżuteria na kiedyś. I wiele innych cudów :)

Kredens mojej prababki przyjmował wszystko, a jego pojemność zdawała się być nieograniczona.

{Też masz takie miejsce w swoim domu, przyznaj się ;)}

Wydawało mi się, że ten mebel będzie ze mną zawsze, a jego zawartość jest tak cenna, że nie znajdę na nią miejsca gdzie indziej.

Myliłam się.

Pewnego dnia trafiła do mnie niepozorna mapa.

Mapa (albo siatka) bagua dzieli Twoje mieszkanie na 9 równych części.
Feng shui uczy, że każda z nich odpowiada innemu obszarowi naszego życia. Przykładając mapę w odpowiedni sposób do planu swojego mieszkania, sprawdzisz, w których miejscach energia przepływa swobodnie, a gdzie może się blokować.

Musiałam to wszystko sprawdzić.

Ucieszyło mnie, że moje biurko stoi w miejscu odpowiadającym za rozwój. Zastanowiło, dlaczego mój wiodący do kariery przedpokój jest pozbawiony wyrazu i zmartwiło, że za bogactwo odpowiada nie do końca uporządkowany balkon.

Ale najciekawsze było przede mną.

Kredens. Cały mój bałagan, sprawy których wolałam nie dotykać, skrawki doświadczeń różnych, wspomnienia pozostawione na wszelki wypadek. Tematy, których lepiej nie dotykać, bo jak ruszy się jedno to posypie się drugie. Po co mi w tym grzebać? Lepiej zasunąć szufladę i zapomnieć.

Wpatruję się w mapę. Szukam odpowiedzi w mądrościach feng shui.

Najpierw uśmiecham się pod nosem. Potem żartuję. Potem uśmiecham się już mniej.

I w końcu się przyznaję.

„Czy tak właśnie wygląda mój związek?”– pytam sama siebie.

{…}

 

Teraz kolej na Ciebie.

Kliknij w zdjęcie i pobierz mapę w rozmiarze A4- gotową do wydrukowania.

Mapa bagua_ coachyourhome.com

Miejsce oznaczone strzałką to wejście do Twojego domu (może też znajdować się na prawo lub na lewo od tego obszaru, czyli w strefie rozwoju albo przyjaciół).

Kiedy już ustawisz mapę w odpowiedniej pozycji, zastanów się:

Gdzie „mieszka Twój największy bałagan”?
Czy wiesz co tam chowasz?
Jakie decyzje odkładasz na później? Kiedy stawisz im czoła?