Ciągle czujesz się w swoim domu nieswojo? Wiercisz się nerwowo na kanapie, zamiast relaksować się z lampką wina przy aromacie waniliowych świec? Drżysz na dźwięk dzwonka do drzwi, zamiast cieszyć się , że ktoś wpadł z niezapowiedzianą wizytą? Ilość rzeczy Cię przerasta, a kurz powraca, zanim na dobre zdążyłaś go zetrzeć?
Dom, który ma być Twoją oazą, schronieniem, miejscem, gdzie odzyskujesz energię ciągle nią nie jest? A Ty starasz się to zmienić, ale z marnym skutkiem? Być może dlatego, że nie znasz przyczyn. Ani obszarów, na które należy zwrócić uwagę.
Jeśli coś Cię męczy w Twoim domu, zazwyczaj sprowadza się to do trzech aspektów wnętrza:
- piękna – warstwy estetycznej (kształtów, kolorów, tekstur);
- przytulności – warstwy funkcjonalnej (ergonomii, potrzeb, zmysłów);
- porządku – warstwy nawykowej (ilości rzeczy, rutyny, rytuałów).
Harmonijne wnętrze wymaga dbałości, o każdy z tych obszarów. Nie możesz żadnego z nich pominąć ani zaniedbać. Może się jednak zdarzyć, że dbałość o porządek przychodzi Ci z większą łatwością niż dobór kolorów albo odwrotnie. Poszukaj przyczyn Twojego złego samopoczucia w domu i zastanów się, którego z trzech filarów harmonijnego wnętrza dotyczą.
Sprawdź, co męczy Cię w Twoim domu
Poniżej znajdziesz przykładowe przyczyny. Przeczytaj każdą z nich i sprawdź, czy dotyczy aranżacji Twojego domu albo mieszkania.
- zbyt mało światła dziennego
- zbyt jasne oświetlenie wieczorem
- za dużo drewna/ materiałów udających drewno
- brak barw „kolorowych” (chromatycznych)
- puste ściany
- brak osobistych detali
- zbyt dużo rzeczy
- pełne blaty w kuchni
- lodówka obwieszona magnesami, notatkami itp.
- zabałaganiony przedpokój
- sofa odwrócona tyłem do wejścia
- biurko skierowane przodem do ściany
- hałas z zewnątrz
- brak muzyki
- nieprzyjemny zapach
- kurz i brud
- brak domowych rytuałów
- brak roślin zielonych
- łóżko bez solidnego oparcia
- brak logiki w aranżacji kuchni (np. kuchenka przy lodówce)
- brudne okna
- zbyt niska/wysoka temperatura
- nieprzyjemne w dotyku tkaniny
- usterki, których naprawę bez końca odkładasz
- pranie w salonie przez 7 dni w tygodniu
- wystawka rożnokolorowych kosmetyków w łazience
- rzeczy, które ciągle odkładasz z kąta w kąt
- rzeczy trzymane pod łóżkiem
- telewizor jako centrum domu
- brak ważnych dla Ciebie książek, albumów, płyt
- brak elementów zaskakujących
- meble ustawione pod ścianami, jak „w tramwaju”
- brak przedmiotów „z duszą”
- brak przestrzeni tylko dla siebie
- {…}
Na końcu pozostawiam miejsce na Twoje pomysły. Być może po przeczytaniu tej listy coś przyszło Ci do głowy albo zauważyłaś w swoim otoczeniu coś, co Cię drażni, męczy albo nie pozwala się zrelaksować.
A jeśli chcesz dowiedzieć się, jak poczuć się w swoim domu lepiej, zapraszam Cię na bezpłatny warsztat online: „Trzy typy wnętrz psychicznie męczących”. W trakcie spotkania opowiem Ci, jakie elementy wnętrza wpływają na to, jak się w nim czujemy. Przedstawię różne „typy wnętrz”, które mogą powodować, że:
- odczuwasz w domu niepokój,
- nie potrafisz spokojnie usiedzieć na kanapie,
- trudno Ci w domu odpocząć,
- masz ochotę ciągle coś zmieniać i przestawiać,
- wierzysz, że kolejna poduszka, świecznik czy kwiatek zdziałają cuda,
- albo przeciwnie… już dawno dałaś sobie spokój z urządzaniem wnętrza, bo co byś nie zrobiła i tak to nic nie zmienia.
Dowiesz się także, jak bez generalnego remontu, kolejnej pożyczki i skuwania łazienkowych kafelek poprawić jakość domowego otoczenia i od razu poczuć się w nim lepiej. Do zobaczenia!